piątek, 9 maja 2014

Prolog



Powoli otwieram oczy przyzwyczajając się do jasnosci która panuje w pokoju. Gdy już mi się to udaje przechylam głowe w dół i dostrzegam jak on siedzi zgięty w pół, głowe trzyma na moich nogach. Wszystkie wspomnienia zaczynają wracać choroba, kłamstwa,Megan, Jason, walki, alkohol, narkotyki, imprezy, zdrada. Ręką zaczynam gładzić włosy bruneta, schodze na policzek i delikatnie muskam go palcami. Chłopak otwiera swoje brązowe zasapne oczy i wraca do pozycji siedzącej. Przeciera twarz rękami odwracając się w moją stronę. I znów widze jego czekoladowe oczy, jego pełne usta, jego idealną twarz czuje zapach jego perfum, chce dotknąć jego skóry poczuć jak znów przechodzi przeze mnie milion iskierek. Chce ale nie moge jestem zbyt słaba. Próbuje otworzyć usta i cos powiedzieć ale kończy się to z marnym skutkiem. Wkońcu udaje mi się wyszeptać ciche : Justin. Widzę jak się przybliża, jak nachyla się nademną i gładzi ręką po policzku. A co jeżeli to ostatni raz?

          " Oh, and it's breaking over me,
            A thousand miles down to the sea bed,
            I found the place to rest my head. "

Ostatni dotyk, ostatnie spojrzenie. Boję się. Z kącików oczu zaczynają skapywać łzy jedna po drugiej. Chłopak scierą każdą z osobna i całuje mnie. Najpierw w czoło następnie w nos i na końcu w usta. "Ostatni raz" - w mojej głowie coraz częsciej słysze te dwa słowa. Brunet chwyta mnie za policzki i opiera swoje czoło o moje, zamyka oczy  ciężko wzdychając.

          " Though the pressure's hard to take,
            It's the only way I can escape,
            It seems a heavy choice to make,
            Now I am under. "

- Pamiętasz co mi obiecałas? W ten ostatni raz nie uronisz ani jednej łzy. Będe z tobą choćby nie wiadomo co. Będe trzymał cię za ręke i szpetał jak bardzo cię kocham. Bede płakał za ciebie. Pozwole ci odejsci tak poprostu ale ty nie będziesz płakać. Będziesz silniejsza odemnie, usmiechniesz się i powiesz : Dziękuje Justin. Dziękuje za te cztery lata spędzone z tobą. Dziękuje za to że pokochałes mnie tak jak nikt inny. Dziękuje ci że twoją miłosc którą darzyć mnie będziesz nawet po smierci.

          " Never let me go, never let me go.
            Never let me go, never let me go. "

Justin otwiera oczy które są lekko zaszklone. Nigdy nie widziałam jak płacze, więc to jego pierwszy raz. Pierwsza łza skapuje rozbijając się na moim policzku, potem następna aż wkońcu moje łzy mieszają się z jego. Choć bardzo sie tego boje to jestem szczesliwa i dumna. Dumna z tego że poznałam Justin i pokochałam go. Pokochałam go bardziej niż przybranego brata pokochałam go jak męszczyzne mojego życia.

                                           " And it's over,
                                             And I'm goin' under,
                                             But I'm not givin' up
                                             I'm just givin' in. "

                         ***

Witam wszystkich baaardzo serdecznie! Na wstępie chciałam cos powiedzieć o wątku Rose - Justin. Rose to nie biologiczna siostra Justina ma innego ojca i inną matke. Poporstu jej matka spotyka się z Ojcem Justina który też ma inną matke. Chyba rozumiecie :D I jeszcze mam do was pytanie czy ktos wykona szablon tak abym nie musiała go zamawiać w szablonarni?